19 listopada 2017

[174] Jegulus/Wolfstar "When we were young"

Znalezione obrazy dla zapytania aaron taylor johnson gif

Tytuł: When we were young
Para: James Potter x Regulus Black; Remus Lupin x Syriusz Black
Rodzaj: Fan Fiction
Uwagi: Dla jasności: Wolfstar to mój szip życia i w ogień bym skoczyła, żeby tylko oni byli razem szczęśliwi. I kocham z całego serca Regulusa Blacka. To najbardziej niedoceniona postać sagi i mogłabym prowadzić o tym przedmiot na studiach. 




1979  
            Chciałbym wiedzieć, od czego mam zacząć ten list. Słowa zlewają się i tworzą jakąś nierozerwaną masę. Nie mogę odnaleźć w tym sensu. Pierwsze, to co chce powiedzieć, to przepraszam. Merlnie, wiem że jesteś teraz szczęśliwy. Nigdy nie życzyłem Ci inaczej. Zawsze wyobrażałem sobie że przeżyjesz swoje życie będąc szczęśliwy. Czasami Ci zazdroszczę i tęsknie za Tobą, ale wiem, że to już nic nie zmieni. Ale przepraszam, że wszystko to między nami się tak skończyło. Zraniłem Cię w sposób, w który nigdy nie chciałem. Wiem, że to zabrzmi idiotycznie, ale ze wszystkiego, do czego doprowadził mój Mroczny Znak najbardziej boli mnie to, że stał się tą definitywną przepaścią między nami. Nie obwiniam Cię. Cały rok musiałeś dźwigać na barkach moje brzemię James. Moje sekrety, moje emocje, moje troski, wszystko wtedy należało do Ciebie. Pamiętam, jak jednego wieczoru siedzieliśmy naprzeciwko siebie w wielkiej Sali. Merlinie, nie było dla mnie nigdy nic piękniejszego niż Twoje brązowe oczy. Patrzyłeś na mnie wtedy z taką miłością i troską, od razu wiedziałeś, że coś się stało. Już wtedy przeczuwałeś. A ja chciałem zachować w pamięci każdą chwilę z Tobą. Przepraszam, że musiałeś ukrywać wszystko przed Syriuszem w obawie, że nie zrozumie. Wiem, że gdyby nie tamte lato, powiedzielibyśmy mu. Ciekawe czy ty też o tym myślisz. Czy myślisz o tym, jak nasze życie byłoby inne gdybyśmy nie urodzili się podczas trwania wojny? Ja potrafię myśleć tylko o tym. Przepraszam również za to, że się nie postawiłem. Ale byłem przerażony. To było za dużo. Wszystko.
Dziękuję Ci, za miłość, którą mi ofiarowałeś. To był najpiękniejszy prezent jaki mogłem dostać. Może byłem na niego za młody by zrozumiem, ale z upływem czasu dojrzałem, że była to najpiękniejsza rzecz, jaka spotkała mnie w moim krótkim życiu. Dziękuję, że pokazałeś mi świat, takim jakim nie potrafiłem go dostrzec. Obudziłeś coś we mnie. Dziękuję, za te wszystkie noce, które spędziliśmy przytuleni w Pokoju Życzeń. Dziękuję, za każdy drobny prezent, którym obdarowywałeś mnie na naszych spotkaniach.
Kocham Cię James,  i proszę nigdy o mnie nie zapomnij.
Twój na zawsze,
Regulus Black
~*~
1995 r. Grimmauld Place 12

Syriusz siedział na podłodze, opierając się o ramę łóżka. W jednej ręce trzymał pergamin a w drugiej butelkę ognistej whisky. Jego oczy były czerwone od płaczu.
            - Wiedziałeś o tym prawda? Na Merlina, ty zawsze wszystko wiedziałeś.
Remus wziął głęboki oddech i spojrzał na przyjaciela z na przeciwka.
            - Podejrzewałem. Nigdy nie skonfrontowałem o to James’a. Nigdy też w to za bardzo nie wierzyłem. Parę razy przemknęło mi to przez myśli. Szczególnie, na początku naszego ostatniego roku. Po tym jak Regulus. – Remus zawahał się – Po tym jak Regulusowi został zrobiony Mroczny Znak.
            - Tyle się dla nas działo podczas szóstego roku Remus – powiedział Syriusz i wziął łyk ognistej – Nie dziwie się nawet, że tego nie zauważyliśmy. Bo jeśli o mnie chodzi, to ja praktycznie nie interesowałem się niczym, po za tobą. Mogliśmy coś zrobić, gdybyśmy tylko wiedzieli.
            -  Syriusz – powiedział delikatnie Remus – Teraz nic nam to już nie da. Rozdrapywanie starych ran.
            - Chciałbym, żeby to wszystko potoczyło się inaczej.
            - Nie tylko ty.
Syriusz odstawił ognistą i złapał Remus za rękę.
            - Remus, może nie wszystko możemy teraz naprawić i nawet nie wiem, czy powinienem to mówić czy nie, ale nigdy nie przestałem cię kochać. I jeśli tylko chcesz, chciałbym naprawić chociaż to, co kiedyś było między nami.
Remus zagryzł wargę i spojrzał na Syriusza, delikatnie nachylając się w jego stronę.

            - Ja również nigdy nie przestałem cię kochać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każdy, najdrobniejszy komentarz daje nam motywację do publikowania kolejnych prac. Może poświęcisz dla nas chwilkę i wyrazisz swoją opinię? ☼

Szablon by
InginiaXoXo