Tytuł: "Wspomnienia"
Para: Leonetta (Leon i Violetta)
Rodzaj: Romans
Moje uwagi: Pochyła czcionka - wspomnienia.
Uwagi zamawiającego: "Pisane z perspektywy Violetty"
Miejsce: Nowy Jork.
Zamawiający: All you need is believe
Osoba wykonująca zamówienie: Invisible
13 czerwiec 2013 r.
- Teraz macie dla siebie wolną godzinę. o 15.30 spotykamy się wszyscy tutaj. Proszę o bycie na czas - powiedziała przewodniczka i odeszła w swoją stronę.
Leon wziął mnie za rękę i zaczął prowadzić w nieznanym mi kierunku. Bez słowa szłam za moim przyjacielem. W ciszy spacerowaliśmy po mieście. Bardzo spodobały mi się Włochy. Niestety niedługo wracamy do domu. Z pewnością tę wycieczkę mogę zaliczyć do najlepszych. Na moich ustach pojawił się ogromny uśmiech.
Po chwili do ręki wzięłam kolejne zdjęcie. Byliśmy tacy szczęśliwi..
16 czerwiec 2013 r.
- Księżniczko czemu się smucisz? - spytał Leon siadając obok mnie na trawie.
- Dopiero teraz zdałam sobie sprawę, że to jest nasza ostatnia wycieczka. Wszyscy jesteśmy pełnoletni. Zaraz skończymy szkołę i zaczniemy chodzić do pracy, na studia. Wszystkie przyjaźnie się skończą - powiedziałam z grymasem na twarzy kładąc głowę na jego kolanach - wcześniej nie chciałam tego dopuścić do wiadomości.
- Nasza przyjaźń przetrwa wszystko.
- Tylko tak mówisz. Nie będziesz miał czasu. Będzie o wiele więcej ważniejszych rzeczy.
- Nasza przyjaźń jest wyjątkowa.
- Dlaczego?
- Bo Cię kocham i nigdy Cię nie opuszczę - delikatnie pocałował mnie w czoło.
Wszystkie wspomnienia odżyły..
7 lipiec 2013 r.
Dzisiaj są moje 18 urodziny. To dzisiaj jest dzień kiedy oficjalnie jestem pełnoletnia. Wcale nie czuję się dorosła. Chciałabym cofnąć się do czasów kiedy obchodziło mnie tylko to, że muszę wrócić do domu, bo jest późno, lub piłka wpadła na drzewo. Wszystko teraz jest takie trudne. Moje przemyślenia przerwał dźwięk otwieranych drzwi. Spojrzałam w tamtą stronę i ujrzałam Leona. Śpiewał "Sto lat", a w rękach trzymał czekoladową babeczkę w której była świeczka. Nie mogłam w to uwierzyć. Jestem ogromną szczęściarą. Kiedy skończył śpiewać podszedł do mnie, wręczył mi babeczkę i prezent.
- Wszystkiego najlepszego księżniczko - pocałował mnie czule w usta. Z chęcią odwzajemniłam.
Nie wierzyłam, że kiedykolwiek doświadczę tak ogromnego szczęścia.
10 lipiec 2013 r.
- Możesz otworzyć oczy - usłyszałam i chwilę potem poczułam podłogę pod swoimi stopami.
Kiedy zdjął mi opaskę ujrzałam mały, piękny domek nad jeziorem. Za rękę wprowadził mnie do środka i oprowadził po każdym pomieszczeniu. Przysiedliśmy przy kominku. Wtuliłam się w mojego ukochanego.
- Nie rozumiem. Dlaczego to wszystko robisz? Jesteś dla mnie za dobry, nie zasługuję na Ciebie.
- Robię to wszystko dlatego, że Cię kocham - musnął ustami mój polik - jesteś dla mnie najważniejsza i nigdy więcej tak nie mów.
Do dziś pamiętam naszą kłótnię i ostatnią rozmowę..
15 maj 2014 r.
- Nie widzisz tego? Z dnia na dzień coraz bardziej się od siebie oddalamy. Nie spędzamy ze sobą w ogóle czasu. Widujemy się bardzo rzadko. Nie widzisz tego, że jesteśmy ze sobą chyba tylko z przyzwyczajenia? - powiedziałam zła i jednocześnie smutna.
- Skoro tak uważasz to widać jak traktujesz nasz związek. Ja walczyłem o nasz związek do tej pory, ale widzę, że to nie ma sensu. Chcesz ode mnie odejść? Droga wolna - powiedział załamany - życzę Ci powodzenia.
Spojrzałam na niego z żalem w oczach, a następnie wyszłam z jego mieszkania i zalałam się płaczem.
Czemu byłam tak głupia? Kochałam go. Poprawka, dalej go kocham.. To dzięki niemu zobaczyłam co to prawdziwe szczęście. On nauczył mnie tego, że prawdziwa miłość istnieje. Tylko przy Leonie czułam się szczęśliwa. Wystarczyła mi rozmowa z nim, jego uśmiech, a nawet tylko jego obecność, ale niestety wszystko zepsułam. Jestem cholernie głupia. W oczy rzuciła mi się książka, a na niej napis "10 powodów dlaczego Cię kocham", oraz nasze zdjęcie. To jest dla mnie za wiele. Nie mam siły tego otworzyć. Wszystkie pamiątki włożyłam do pudełka i zamknęłam je. Nigdy więcej nie chcę stać twarzą twarz ze wspomnieniami, bo zawsze one wygrywają, a ja nie mam na to wpływu..
*-*-*-*
Siemanko ;)
Tak prezentuje się kolejne zamówienie.
Mam nadzieję, że wam się podoba, a szczególnie Tobie All you need is believe ;)
Kochani proszę was,
czytajcie regulamin i informacje w zakładce
zanim złożycie zamówienie.
A tak apropo zapraszam was do składania
zamówień u moich Słoneczek ;)
[Ja chwilowo nie przyjmuję. Muszę
ogarnąć zamówienia złożone u mnie]
Do następnego <3
Adios Misiaki <3
Jejciu, cudowny!
OdpowiedzUsuńPoryczałam się:(((
Wspaniale piszesz:*
Lil ly <33
Śliczny *o*
OdpowiedzUsuńWspaniały. ♥ ♥ ♥
OdpowiedzUsuń