26 września 2015

Zamówienie [059] Fedemila "Klaun"


Tytuł: "Klaun"
Para: Fedemila
Rodzaj: Komedia
Uwagi zamawiającego: Na końcu happy end obowiązkowy
Miejsce: Rzym
Zamawiający: julciaa123 #######
Osoba wykonująca zamówienie: Christina 


- To na prawdę wspaniałe, że mój mały synek trafił na tak wspaniałą przyjaciółkę jaką jest twoja córka.
- Nie to my mamy szczęście. Gdy przeprowadzaliśmy się tu rok temu z Buenos Aires Ludmila strasznie histeryzowała. Rozumiałam ją jednak - to musiało być dla czteroletniej dziewczynki strasznie trudne - najpierw rozwód rodziców, a potem do tego przeprowadzka co wiązało się również z zostawieniem nagle starych przyjaciół i życia. Ja się bałam również z nią, ale na szczęście obie znalazłyśmy szczęście, a co najważniejsze nowych przyjaciół.
Dzieci bawiące się w ogródkowym placu zabaw przybiegły przerywając rozmowę dwóch kobiet.
- Mamo nie wierzysz co się stało! Ten głuptas zepsuł moją ulubioną lalkę! - Krzyczała płacząca Ludmila.
- Ale ja nie chciałem! Po prostu okulary mi gdzieś upadły i nic nie widziała i wtedy przez przypadek nadepnąłem lalkę! Nie chciałem, żeby jej głowa odfrunęła! - Wykrzyknął tak samo smutny Federico.
- Ale zrobiłeś to! Nie lubię Cię już!
- Ludmilo uspokój się wierzę, że Federico tego na prawdę nie chciał.
- Tak Ludmiłko twoja mama ma rację. Kupię ci w imieniu Fede nową lalkę. Nie martw się - powiedziała Elmira - matka Włocha głaskając blondynkę po główce.
- Wy nic nie rozumiecie! To była moja ULUBIONA! Dostałam ją od klauna (taty) na moje super trzecie urodziny! Teraz już więcej mnie nie odwiedzi, bo pomyśli, że psuje jego prezenty! Mamo chodźmy stąd! - Dziewczynka pociągnęła za rękę nie ustępując mimo próśb.
- Chyba teraz nic nie zdziałamy jak widzicie. Spróbuję z nią porozmawiać w domu jak się uspokoi. Bardzo przepraszam was za jej zachowanie - Priscila posłuchała nalegającej córki.

- Mamo, ale ja na prawdę nie chciałem, a ona się na mnie gniewa. Już nie gadaliśmy przez kilka dni.
- Jak widać Lu potrzebuje troszkę czasu. Widać, że ta zabawka była w jakiś sposób dla niej niezwykle ważna.
- Ale to już dużo czasu.
- Musisz być cierpliwy.
Jednak chłopiec nie potrafił. Ciągle myślał o swojej jedynej przyjaciółce, którą bardzo zawiódł. Nie miał nikogo innego z kim mógłby się bawić. Zawsze miał problem z nawiązywaniem znajomości. Nikt też sam nie chciał się odezwać do nieśmiałego chłopca w okularkach. Mimo to Ludmila była inna - gadatliwa, zawsze uśmiechnięta dziewczyna, przy której nie dało się nudzić. Co on miał teraz zrobić? Musiał rozruszać swoje szare komórki w poszukiwaniu jakiegoś świetnego pomysłu - wszyscy mówili, że jest nadzwyczaj inteligentny, ale on nigdy do końca nie rozumiał co to znaczy.
- Wiem! Skoro Ludmila przejmuje się tak tym klaunem to się za niego przebiorę i dam jej lalkę i wszystko będzie dobrze - myślał na głos. - Mamo! Musimy wypożyczyć strój klauna w tym miejscu gdzie zawsze szukamy czegoś na halloween!

- Mamo gdzie mnie ciągniesz? Chcę zostać w pokoju. Smutno mi nadal.
- Wiem córciu, ale masz gościa, który nie może czekać.
- Kogo? - Dziewczynka ujrzała w ogródku małego klauna z burzą czerwonych włosów, czerwonym nosem, kolorowym strojem i okularkami. - Klaun! Przyszedłeś do mnie! Hura!
- Tak, przyniosłem ci nową lalkę, bo słyszałem, że tamta uległa niemiłemu wypadkowi.
- Dziękuję! Jesteś najlepszy!
- Fajnie, że się cieszysz. Tylko dostaniesz tą lalkę pod jednym małym warunkiem.
- Jakim? Zrobię wszystko!
- Musisz wybaczyć swojemu najlepszemu przyjacielowi, bo wiem, że on bardzo żałuje.
- Tak, dobrze. Nawet się już na niego nie gniewam - odpowiedziała uśmiechnięta Ludmila. I nagle próbując dać swojemu wybawcy buziaka w policzek on nieświadomy przekręcił głowę, a ich usta się spotkały. - Em...no to pa. I jeszcze raz dziękuję - powiedziała speszona blondynka i uciekła szybko do domu.
- To najlepszy dzień w moim życiu! - Zadowolony Federico odszedł szczęśliwy, że wszystko poszło po jego myśli, a dziewczynka mu wybaczyła.

Nie umiem pisać komedii.
Mam jednak nadzieję, że komuś się spodoba zwłaszcza osobie zamawiającej.
Do następnego miśki! <3

3 komentarze:

  1. Jejku jejku, jak słodko.
    Tak mi się jakoś nagle przyjemnie zrobiło.
    Nic, tylko czekać na dalsze prace.
    Pozdrawiam.
    ~Anonim Juleśka ❤

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie słodkie ;33
    "To najlepszy dzień w moim życiu" najlepsze :D

    O.

    OdpowiedzUsuń

Każdy, najdrobniejszy komentarz daje nam motywację do publikowania kolejnych prac. Może poświęcisz dla nas chwilkę i wyrazisz swoją opinię? ☼

Szablon by
InginiaXoXo