18 października 2015

[065] Riggie "Muzyka"


Tytuł: "Muzyka"
Para: Riggie (Ridge i Maggie)
Gatunek: Romans, psychologiczny
Autorka: Christina



NUTA 1   P R Z E T R W A M Y

Siedzieli razem na kanapie. On poruszał palcami ułożonymi na swoim ukochanym sprzęcie dzięki, którym z instrumentu rodziły się pojedyncze dźwięki tworząc razem spójną całość. Ona z przymkniętymi lekko powiekami wsłuchiwała się w tą cudowną melodię jak oczarowana. Nie liczyło się teraz dla nich nic więcej. Mógłby być nawet teraz koniec świata. Nieważne, osiągnęli już wszystko co chcieli - mieli siebie. Dopełniającą połowę ich samych, światełko w tunelu, nadzieję na lepsze jutro.
- Ridge, dlaczego nie pojedziesz z chłopakami w trasę? Kochasz muzykę i to byłoby na pewno świetne przeżycie. Poza tym nie uda ci się ukryć przede mną, że tego nie chcesz. Za dobrze cię znam.
- Czasami trzeba zrezygnować z jednej rzeczy, aby posiąść drugą. Trzeba coś poświęcić, aby coś zdobyć. Ja już wybrałem. Wolę kochać niż spełniać marzenia. Wolę być z tobą niż ryzykować. Rozumiesz?
- Nie, właśnie nie rozumiem. Uważam ponadto, że to może iść z sobą w parze. Da się pogodzić jedno z drugim. Nie chcę być dla ciebie przeszkodą tylko pomocną dłonią. To tylko kilka miesięcy.
- Skąd wiesz co się zdarzy jutro, a co dopiero za kilka miesięcy? Chcę się jak najdłużej tobą nacieszyć zanim nadejdzie ostateczne.
- Twoje myślenie jest niepoprawne. Nie możesz żyć przyszłością. To cię zniszczy.
- Dopóki jestem z tobą przetrwam - złączył ich usta w pocałunku kończąc nieprzyjemną dla niego rozmowę.

NUTA 2   B O

Zaprosił ją na kolację - z resztą zawsze po zdanej sesji Maggie to robił. Nie lubił gdy zbyt długo się stresowała, chodziła zdenerwowana i smutna. Wtedy to równocześnie oddziaływało na niego.
- Wiesz często trudno mi cię rozgryźć  - wypalił bez namysłu.
- Dlaczego? - spytała zaciekawiona.
- Każdy w swoim życiu posiada chyba swoją osobistą zagadkę. Moją jesteś ty. Próbuję zrozumieć, dlaczego ze mną jesteś, dlaczego zawsze pijesz dwie kawy przed wyjściem, dlaczego boisz się klaunów. Codziennie dostaję nową odpowiedź, ale też i nowe niewiadome.
- Ciesz się, że nie jestem jakąś nudziarą, której jedynym celem w życiu jest bezpieczne dotarcie do monopolowego - zaśmiał się.
- Jak widać nie mogłem lepiej trafić.

NUTA 3  S I Ę

Dzisiaj wypada piątek trzynastego, lecz dla nich nie był to nigdy pechowy dzień. Nie wierzyli w głupie przesądy, a żeby to udowodnić robili właśnie zakazane w tym dniu rzeczy. Mieli przy tym niezłą zabawę, gdy ludzie obrzucali ich niedowierzającym wzrokiem. Lubili się wyróżniać i nie wiedzieli, dlaczego niektórzy uważają to za coś złego. Jaki ma sens twoje życie jeśli z każdą kolejną zrobioną przez ciebie rzeczą zastanawiasz się co inni o tobie pomyślą? Im przychodziła do głowy tylko jedno porównanie: jest to jak duszenie się w stworzonej przez siebie klatce.
Czasem zadziwiali siebie samych tym jak dobrze się dogadują. Rzadko wybuchały między nimi jakieś kłótnie. Owszem sprzeczali się, ale to bardziej było w stylu żartów niż złośliwości. Mimo tego ich związek wcale nie był w jakiś sposób nudny ani przewiany rutyną. Byli tak energicznymi, żywiołowymi i pomysłowymi osobami, że nie mogli się przy sobie nudzić. Może, dlatego ten związek był tak idealny, a może był tego inny powód?

NUTA 4  KOCHAMY

Miłość ma wiele twarzy. Często zamykamy się na nią, a później narzekamy. Nie chcemy, aby do nas przyszła i zawsze znajdujemy na to odpowiednią wymówkę lub odwrotnie usilnie tego chcemy, pragniemy mocno bliskości drugiej osoby, że pakujemy się w niepotrzebne tarapaty. Miłość przychodzi niespodziewanie. Trzeba mieć "otwarte" oczy. Pamiętać, że ona gdzieś tam na nas czeka. Powtarzać sobie, że na nią zasługujemy (nie wpadając w próżność) choćby po to, aby dodać sobie nadziei, a póki co cieszyć się wartościami jakie w tym momencie daje nam życie: przyjaźnią, rodziną...
Oni spełniali wszystkie warunki. Nie spieszyli się. Pamiętali. Kochali.

 Od autorki: Hej kochani <3 Przychodzę do was z kolejnym One Shot'em z wspaniałą parą książkową z Maybe Someday Colleen Hoover. Ktoś czytał i zna, lubi tę parę? Podoba wam się parring jaki dla nich wymyśliłam czy macie inne pomysły? Wiem, że One Shot nie wyszedł idealnie, ale mam nadzieję, że komuś się spodoba. :)

1 komentarz:

  1. Ja osobiście nie czytałam tej książki. XD Ale OS mi się bardzo podobał. ♥

    OdpowiedzUsuń

Każdy, najdrobniejszy komentarz daje nam motywację do publikowania kolejnych prac. Może poświęcisz dla nas chwilkę i wyrazisz swoją opinię? ☼

Szablon by
InginiaXoXo