28 października 2015

[069] Fedemila "Magia"


Tytuł: "Magia"
Para: Fedemila
Rodzaj: Romans, psychologiczny


Najdroższa!

Ten tydzień, który razem przeżyliśmy, nie da się opisać słowami. Nie jest on wspaniały, piękny...  Nie. Te słowa nie opisują tego jak się wówczas czułem, ale znam jeden wyraz, który moim zdanie jest doskonały -  M A G I A. Wiem, że może nie wierzysz w takie brednie, ale ja tak. W końcu jakie inne jest wytłumaczenie? Czuję się tak jakbym wpadał do pięknej baśni, w której na początku wszystko jest szare, mroczne, bez życia, lecz nagle zauważam "białe światło", a z niego wyłania się cudowna postać, od której nie mogę oderwać wzroku. Jestem oczarowany. Piękne, lśniące, długie blond włosy zaplecione w warkocza, opadają delikatnie na bladą twarz i zaróżowiałe policzki. Zastanawiasz się pewnie kto to. Odpowiedź jest prosta.  T O T Y mój anioł, który wtedy odmienił moje życie na kolorową paletę barw. Byłem pierwszy raz w swoim życiu na prawdę szczęśliwy. Czułem się przy Tobie beztrosko, mogłem zrobić dosłownie wszystko. Niestety czas jaki był nam dany szybko minął, a nasza zakazana miłość została w nas. Zakopana głęboko w dnie naszego serca. Mam nadzieję, że po tylu latach wybaczyłaś mi. Nigdy o Tobie nie zapomniałem i nie zapomnę. Byłaś najlepszym co mnie spotkało i nawet teraz jak mam żonę, dziecko i pozycję o jakiej zawsze marzyłam to nadal tak twierdzę. Chciałbym, abyś to wiedziała. Nie wiem, dlaczego, bo to i tak nic nie zmieni... Na samym końcu chciałbym Cię jeszcze przeprosić, że wcześniej nie pisałem, ale nie miałem odwagi. To wszystko było dla mnie również trudne...
Książe teraz już król F

Najdroższy!.

Powiedz dlaczego rozdrapujesz stare rany? Dlaczego moje serce szybciej bije jak to czytam? Czy tak trudno pogodzić się z przeszłością? Wszyscy myślą, że kłamałam. Mam tę opinię, bo chciałeś zdobyć swoją wymarzoną pozycję. Gdybym im teraz pokazała ten list ciekawe czy nadal by się ze mnie śmiali, szydzili. Ufasz mi? Nie zrobię tego. Nie zmieniłam się aż tak bardzo chociaż widać, że ty tak. Nigdy nie mówiłeś o swoich uczuciach. Zawsze byłeś tchórzem. Teraz z biegiem lat nie dostrzegam tylko Twoich zalet. Myślę o Tobie każdego ranka gdy budzę się obok innego mężczyzny. Myślę o Twoim wyborze, o tym co on mi daje czego ty nie mogłeś - pewność. Nie jestem aniołem i nigdy nie byłam. Nie zamieniłam Twojego życia w baśń tylko pokazałam jakie może być piękne gdy się ciągle nie zamartwiasz i idziesz za głosem serca. Nie żałuję. Szkoda, że nigdy się tego nie dowiesz...

Ludmila, pani na jeden tydzień

2 komentarze:

Każdy, najdrobniejszy komentarz daje nam motywację do publikowania kolejnych prac. Może poświęcisz dla nas chwilkę i wyrazisz swoją opinię? ☼

Szablon by
InginiaXoXo